Beczki plastikowe na deszczówkę – czy zebrana woda wystarcza do podlewania ogrodu?

Zbieranie deszczówki to spory ukłon w stronę ochrony środowiska. Nie każdy jednak można sobie pozwolić na zamontowanie zbiornika pod ziemią. Jednak jest o wiele prostsze rozwiązanie – plastikowe beczki. Z powodzeniem można je wykorzystywać przy domach, ale także na ogródkach działkowych.

Zbieranie deszczówki

Samo gromadzenie wody, którą można ponownie wykorzystać, to spora oszczędność w domowych budżecie. To, ile wody jest w stanie zużyć nawet dwuosobowa rodzina, to spore ilości, a jeśli do tego dojdzie utrzymanie przydomowego ogrodu, to koszty zużycia wzrosną. Aby ograniczyć koszty i zużycie wody warto wyposażyć się w beczkę na deszczówkę (https://prymusagd.pl/ogrod-i-taras/ogrod/nawadnianie/zbiorniki-na-wode). Umieszczona pod rurą spustową, będzie się zapełniać w deszczowe dni. Wymaga to małego przerobienia rynny, jednak każdy sobie z tym poradzi.

Ile deszczówki można zebrać?

Najpopularniejsze są beczki o pojemności 220 litrów. Pewnie wydaje Ci się, że jej zapełnienie zajmie wiele czasu. Ale nawet podczas średnio intensywnych opadów, jeśli dach ma powierzchnię około 100 metrów, zapełnienie takiego zbiornika zajmie… zaledwie kwadrans. Dlatego warto mieć takich beczek kilka (jeśli metraż ogródka na to pozwala), aby w razie zapełnienia skorzystać z kolejnej.

Jak to się przekłada na powierzchnię do podlania? Około 100 litrów wody wystarczy na podlanie małego ogródka. Im więcej wody uda się pozyskać, tym większą powierzchnię można nawodnić. Woda zgromadzona w beczce może w niej długo stać, a to też dobre zabezpieczenie na suche dni bez deszczu. Często w ich czasie obowiązuje zakaz użytkowania wody miejskiej do podlewania. Wtedy takie zapasy okażą się bezcenne.

Warto pamiętać o spuszczeniu wody na zimę, żeby zbiornik nie pękł pod wpływem wody zamarzającej w niskich temperaturach. Wodę warto zbierać nie tylko przy domu, ale także na ogródkach działkowych. Nawet wolnostojące pojemniki w czasie deszczu pozwolą na jej zgromadzenie.

Bądź eko!

Niezależnie od tego, ile zbiorników uda Ci się napełnić, każdy z nich oznacza mniej zużytej wody z wodociągów. Stwarza też szansę na ponowne wykorzystanie pozyskanej wody opadowej, której źródła są darmowe i praktycznie niewyczerpalne. Woda z deszczówki poprzez swoje właściwości doskonale nadaje się do podlewania owoców i warzyw, a także kwiatów. Pozostałą wodę można też wykorzystać do różnych prac porządkowych – z powodzeniem można nią umyć taras czy meble ogrodowe. Pozyskiwanie wody i jej ponowne wykorzystanie umożliwia też wprowadzenie sporych oszczędności w domowym budżecie. Dzięki temu w skali roku można obniżyć rachunki nawet o kilkaset złotych. A zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na inny cel.

Jaką beczkę wybrać?

Na rynku jest spory wybór różnego rodzaju zbiorników na deszczówki. Te najprostsze plastikowe nie tylko doskonale spełniają swoje zadanie, ale są też niedrogie. Jeśli komuś zależy bardziej na estetyce, to z pewnością znajdzie też inne opcje – imitujące konstrukcje kamienne czy drewniane. Trzeba liczyć się jednak z wyższą ceną, choć z drugiej strony jest to przecież inwestycja na lata.

Oceń artykuł: Beczki plastikowe na deszczówkę – czy zebrana woda wystarcza do podlewania ogrodu?

Ilość ocen: 0 Średnia ocen: 0 na 5