Metamorfoza domu z lat 90 – jak to zrobić?

W naszym świecie jest tak wiele rzeczy, które przypominają nam o latach 90. Od kampanii reklamowych po programy telewizyjne, na każdym kroku można znaleźć ślady tej dekady.

W związku z tym, jak możemy coś z tym zrobić? Co możemy zrobić, żeby przywrócić tę epokę do naszych domów?

Druga płyta

The Frankfurt-Tokyo Connection to genialny album Susumu Yokota z początku lat 90. Na tej płycie gorączkowe modulacje kwasu zderzają się z majestatycznymi, transowymi syntezatorami. To album, który po ponad dwudziestu latach brzmi całkiem świeżo i jest doskonałym przykładem tego, jak dobra muzyka elektroniczna może sprawić, że poczujesz się lepiej.

Ten klasyczny funky house’owy utwór Gusto to prawdziwy klejnot i jeśli chcesz dodać go do swojej kolekcji, możesz zdobyć wersję winylową na Discogs (lub pobrać z Beatport). Krótszy radiowy edit z 1999 roku również jest dostępny, więc możesz go sobie ściągnąć.

Ta piosenka zaczęła się jako utwór hiphopowy, ale szybko stała się klasykiem house’u z początku lat 90. Wpływy latynoskie i wokal idealnie pasowały do tego stylu i pomogły mu osiągnąć numer 1 w Wielkiej Brytanii. Utwór był również licencjonowany przez największe wytwórnie tamtej epoki, w tym Positiva i Strictly Rhythm w USA, więc nie może pozostać bez uznania!

Trzecia płyta

Trzecia płyta z serii Metamorphosis of a house to klasyk elektronicznego parkietu, który z łatwością można uznać za najlepszy w swoim rodzaju. Zawiera trippy synth line, jedne z pierwszych syntezatorowych wokali i hołd dla ery disco w postaci mnóstwa sampli, pętli i wesołości. Zostanie również doceniony za pierwsze nagranie z użyciem kultowego syntezatora Roland TB-303. Ten ostry numer nie jest przeznaczony dla osób o słabym sercu, ale warto go posłuchać jako pierwszy utwór na liście i doskonały przykład jednego z najważniejszych gatunków we współczesnej kulturze.

Czwarta płyta

Ślady lat 90. wydają się być dziś wszędzie, od reklam Kellogg’s i Doc Martens, po I, Tonya i niezliczone wznowienia programów telewizyjnych z lat 90. I nie wydaje się, żeby w najbliższym czasie miało się to zmienić.

Muzyka house od dawna jest podstawą festiwali i klubów, ale nie wszystkie jej wersje są jednakowe. Pierwsze prawdziwie klasyczne nagrania house’owe były dziełem chicagowskich DJ-ów, takich jak Frankie Knuckles i Fast Eddie Smith, którzy pomogli w rozkwicie muzyki tanecznej.

„Do You Know Who You Are” Saundersa łączy dyskotekowe pętle i sample, które sprawiły, że house był tak atrakcyjny dla pierwszych słuchaczy, z sugestywnym automatem perkusyjnym Roland 808 i innymi czarodziejskimi syntezatorami. To nie tylko jedno z najwcześniejszych nagrań house’owych, ale także definiujący przykład tego, jak zmienić piosenkę w coś zupełnie nowego poprzez rozciągnięcie narastania i dodanie wokalu. W ten sposób doprowadzono house do granic możliwości. I chociaż nie każdy utwór z tej epoki zestarzał się tak dobrze jak „Do You Know Who You Are”, to wciąż jest to istotny kawałek historii house’u.

Oceń artykuł: Metamorfoza domu z lat 90 – jak to zrobić?

Ilość ocen: 0 Średnia ocen: 0 na 5